Czy wiecie jak przebiega proces kataforezy? Odwiedziliśmy fabrykę marki Orthaus i sprawdziliśmy to dla Was!
Przed przystąpieniem do tego procesu bardzo ważne jest pozbycie się z ramy substancji oleistych i zabrudzeń co usuwane jest za pomocą środków chemicznych. Gdy posiadamy już czysty element nanosimy na niego powłokę nanoceramiczną, która staje się jego pierwszą warstwą ochronną. Później dokonujemy aktywacji podwozia, aby otrzymać kataforezę po czym zanurzamy ramę.
Turecki dostawca naczep posiada 1 wielki basen zanurzeniowy (265 ton) o długości 16 metrów, szerokości 3 metrów i głębokości 5 metrów, w których zmieści się nawet cały autobus. Dzięki takim rozmiarom cały proces można wykonać w jednym zbiorniku, a nie tradycyjnie w 8 różnych przez co proces przebiega szybciej i efektywniej. Wewnątrz basenu znajduje się ok. 1300 dysz spryskujących element pod dużym ciśnieniem. Następnie umieszczamy podwozie w basenie czyszczącym aby usunąć wszystkie pozostałości. Później podwozie trafia do pieca do temperatury 180 stopni, aby utrwalić kataforezę przed ostatecznym malowaniem.
Sama powłoka KTL ma grubość 25 mikronów, a wcześniejsza nanoceramiczna 10 mikronów co zapewnia bardzo dobre zabezpieczenie antykorozyjne. Za tydzień dalszy ciąg wpisu, który opowie o następnym procesie lakierowania i testowania powłoki naszej ramy.
Wpis rozpoczyna serię Akademia PTM, która co tydzień będzie opowiadała o ciekawostkach technologicznych i ekonomicznych związanych z naczepami i transportem!